Powracamy do ciasta – smarujemy ręce niewielką ilością oleju roślinnego i ugniatamy. Potem zwijamy je z powrotem w kulkę, przekładamy do miski, przykrywamy i odstawiamy na kolejne 40 minut.
Następnie zabieramy się do dzielenia ciasta na małe kawałki – 70-80 g. Każdy powstały kawałek zwijamy w kulkę, następnie przykrywamy folią i odstawiamy na 15 minut.
Podgrzewamy w rondlu olej roślinny.
Potem rozwałkowujemy kulki ciasta na prostokątne placki – rozkładamy łyżkę stołową nadzienia na jednej krawędzi powstałego prostokąta, potem przykrywamy ciastem i zawijamy brzegi. Postępujemy tak ze wszystkimi kawałkami.
Ostatnim krokiem jest smażenie naszych ciasteczek – po usmażeniu kładziemy je na ręczniku papierowym, by utraciły nadmiar tłuszczu.